Polska Nostalgia vol. 6 - Sentymentalne piosenki do tańca

Sentymentalne piosenki i znów do tańca? Tak, to nie pomyłka. Początek lat 60-tych, a później cała dekada to wg mnie najlepszy okres w historii polskiej piosenki i nie mam tu na myśli żadnego big beatu tylko klasyczną formę. Jej walory czysto muzyczne, kompozycje, które nawet pozbawione tekstu są wartością samą w sobie. Myślę o klasycznych aranżacjach, które wzbogacone instrumentalnymi smaczkami bronią się dziś bez żadnego wysiłku i naciągactwa. Dają radość ze słuchania, dają przyjemność i nostalgię za czasami, których nie wszyscy możemy pamiętać. Jeśli jeszcze dodamy teksty pisane przez prawdziwych poetów, artystów w swoim fachu, mamy całość i odpowiedź, dlaczego po raz trzeci zachęcamy do tańca przy sentymentalnych piosenkach nie tylko dla dorosłych 65+. To są piękne opowieści, wzruszające i prawdziwe. Każdy z nas doświadczył ich pewnie niejednokrotnie. Takie to są piosenki. Poczynając od Kaliny Jędrusik z 1960 roku i kompozycji Franciszki Leszczyńskiej z tekstem Agnieszki Osieckiej, przez absolutnie zapomnianą piosenkę Urszuli Dudziak wykorzystującą kompozycję Krzysztofa Komedy, znakomitą Violettę Villas, Lucję Prus, Hannę Konieczną, Skaldów i Andrzeja Dąbrowskiego nie mam żadnych wątpliwości, to były złote lata. Nic a nic się nie zestarzały. Może dziś ich trochę nie doceniamy, albo po prostu nie znamy. Szkoda. Wiem, to było tak dawno temu, kto ma je pamiętać, ale właśnie dlatego my je przypominamy. Na płycie są też piosenki dla tych trochę młodszych. Dwie z nich: "Odpływają kawiarenki " Ireny Jarockiej oraz "A kto się kocha w tobie" Zdzisławy Sośnickiej to mega przeboje lat 70-tych. O nich chyba nie zdążyliśmy zapomnieć? I też do tańca.